Książka o Linuksie dla średniozaawnasowanego

[morfik]

0

Grub w erze EFI/UEFI? To właśnie jest problem z tymi książkami. Od siebie to mogę dodać tylko tyle, że o wiele lepsiejszym rozwiązaniem jest podpięcie się pod konkretne projekty i czytanie ich dokumentacji oraz monitorowanie ich zmian i sukcesywne zagłębianie się w ich strukturę -- innego sposobu na "poznanie linux'a" nie ma, trza przysiąść, góglać, czytać i praktycznie działać w obrębie systemu.

[matadrox]

0

morfik ale co ma Grub tu do rzeczy - to tylko przykład - jest chyba najbardziej problematyczny, stąd wymaga opisywania, a także wciąż szeroko stosowany. systemd-boot, rEFInd, LILO też są opisywane przeca. Faktycznie jednak Twój pomysł na śledzenie zmian, jak najbardziej godny wdrożenia.

[mati75]

0

morfik jest jeden znaczący problem większość tego nie potrafi. Nawet to forum służy do używania wyszukiwarki za innych. To samo dotyczy śledzenia zmian, wytykania błędów gdzie dobrym przykładem jest nasz profil na fb, gdzie paru fanatyków wyzywa mnie że obrażam ich świętą dystrybucje. Pokazując palcem co jest nie albo co poszło w rozwoju nie tak tacy chętni do dyskusji nie są.

[morfik]

0

morfik ale co ma Grub tu do rzeczy - to tylko przykład - jest chyba najbardziej problematyczny, stąd wymaga opisywania, a także wciąż szeroko stosowany. systemd-boot, rEFInd, LILO też są opisywane przeca. Faktycznie jednak Twój pomysł na śledzenie zmian, jak najbardziej godny wdrożenia.

Ja wiem, że to tylko przykład. No tylko grub w obecnych czasach jest zbędny. Jeśli ktoś ma kompa z EFI/UEFI (nie mylić z secure boot), to w zasadzie nie ma najmniejszego powodu by instalować grub'a. Instalujesz refind'a i bezpośrednio ładujesz kernel'a i uruchamiasz system -- po co dodatkowy krok w postaci grub? Innym przykładem może być FW na linux -- po co komu filtrowanie INPUT na desktop, skoro OUTPUT jest niefiltrowany w żaden sposób? No o tym książki ci raczej nie napiszą, co najwyżej ci dadzą parę reguł, które i tak cię nie uchronią przed niczym.

morfik jest jeden znaczący problem większość tego nie potrafi. Nawet to forum służy do używania wyszukiwarki za innych. To samo dotyczy śledzenia zmian, wytykania błędów gdzie dobrym przykładem jest nasz profil na fb, gdzie paru fanatyków wyzywa mnie że obrażam ich świętą dystrybucje. Pokazując palcem co jest nie albo co poszło w rozwoju nie tak tacy chętni do dyskusji nie są.

No to fakt, ja też spotkałem się ze słowami typu "dlaczego siedzę na debianie, skoro według mnie ma on tyle wad... i że może powinienem zainstalować sobie windows, skoro linux jest taki zły...". Ale co poradzić, robić swoje i się nie przejmować.

[tomsdb]

0

Popatrzyłem. Kupiłem "Jak działa Linux". To jest to, o co mi chodziło. Mnóstwo informacji. Wszystko w jednym miejscu. Lubię rozumieć, co się dziej w systemie, nawet jeśli dobrze działa. Kopalnia wiedzy. Dzięki!