01-03-2021, 19:02
0
(28-02-2021, 21:55)yahoob3 napisał(a): Zasadniczo wystarczy taki układ:Ok. Dzięki. Ale co do czego zakładki to nic innego niż skrót do danego folderu lub partycji. Dobrze rozumiem? W sobotę będę działał. Jaki format najlepiej wybrać? Ext4 czy inny?
P(jak partycja)1 - system, czyli punkt montowania "/", (od 30 do 50 GB)
P2 - dane użytkownika, czyli pm "/home" (objętość? Ile chcesz - tu są Twoje pliki i pliki ustawień programów i systemu)
P3 - Partycja dla szanownej małżonki,
P4 - Twoje torrenty.
Nowy Mint tworzy plik SWAP i w miarę potrzeby go wykorzystuje. Nie trzeba już w normalnych, domowych warunkach tworzyć odrębnej partycji SWAP.
Co do tego męczenia SSD... mam 6 GB RAM i praktycznie SWAP wcale nie jest używany... czasem tylko jeśli uruchomię maszynę wirtualną wykorzystanie sięga kilkuset MB, a więc prawie żadne. Poza tym nowoczesne dyski SSD nie są już tak wrażliwe na zapis i odczyt, jak kiedyś i w domowych warunkach trudno taki dysk zajeździć. Prędzej zrobi to Windows, swoimi aktualizacjami i indeksowaniem
Partycje dodatkowe można w prosty i klikalny sposób montować automatycznie podczas uruchamiania systemu. Ustawia się to w programie Dyski i np. można dodać zakładki w Nemo (zrzuty poniżej).
Partycji "/boot" nie ma sensu tworzyć, jeśli zainstalowany jest tylko jeden system. Wydzielenie katalogów "/tmp" i "/var" też nie ma sensu przy takiej powierzchni dyskowej.
Tmp - to pliki tymczasowe, var to katalog, gdzie system trzyma pliki systemowe, ale których zawartość często się zmienia, jak logi programów/systemu, pliki html czy skrypty php/cgi wykorzystywane przez serwer www - inaczej mówiąc są to dane zapisywane przez system i ważniejsze programy.
Po ok. miesiącu działania systemu /tmp zawiera u mnie niespełna 1MB danych, a /var - jakieś 6,3 GB, z czego logi to 1,4 GB.
Mój SSD ma pojemność 256 GB... trzymam na nim wszytko (home, 3 główne maszyny wirtualne) i mam jeszcze sporo miejsca
Mam nadzieję, że nieco wyjaśniłem