22-07-2024, 07:24
0
Nie potrzebnie usuwałeś sobie Windows. Działał ok, więc on niczemu winien - wszystkie jego opcje mogące w jakiś sposób wplywać na linuksa, miałeś wyłączone. Obstawiam, że kłopot leży po stronie samego linuksa. Można by użyć w poleceniu wyłączania, natychmiastowy sygnał zabicia wszystkich procesów, ale nie jest to dobre rozwiązanie. System nie musi być uruchamiany na wspomnianym gnieździe. Generalnie nie ma to znaczenia tak naprawdę, a chodzi o największą przepustowość, jaką oferuje właśnie pierwsze gniazdo. Który dysk byłby dobry, to ja nie wiem, albowiem okazać się może, że żaden z Linux.