11-11-2024, 10:24
0
Debian też sobie poradzi bez systemd. Po tym jak systemd uwalił wsparcie dla cgroupsv1 (przez co zdechł mi mój FW), to podjąłem starania by powrócić do sysvinit. To jest możliwe i debian jest w stanie działać bez problemów -- mój system się uruchomił ale z powodu braku sporej ilości skryptów initd, cała masa usług nie działała i trzeba by pierw te skrypty napisać i skonfigurować zależności + dorobić jakaś logikę, która jest w systemd, a której takim skryptom brakuje. To jest wykonalne ale nie dla przeciętnego zjadacza bajtów. A ten nieprzeciętny i tak musiałby parę tygodni/miesięcy poświęcić by od systemd się odciąć. Mi na szczęście udało się uruchomić mój FW w oparciu o cgroupsv2, więc nie musiałem tego robić. Tak swoją drogą, to ta sytuacja pokazuje jak ważny dla bezpieczeństwa mojego systemu jest ten mój FW, i że nawet cały init jestem w stanie wywalić jeśli będzie on próbował ruszyć mój procesowy FW.