0
(08-01-2020, 21:31)dedito napisał(a): Kernel ze strony kernel.org niekoniecznie musi być tym samy co jądro dystrybucyjne, chyba nawet nie jest na pewno, ale słabo się czuję w tym temacie.
Załącz sobie repozytoria src i ściagnij źródła do aktualnie zainstalowanego kernela i to przerabiaj.
Kernel jest ten sam (przy założeniu, że wersja się zgadza), jedynie co to może się różnić przez zastosowanie różnych paczy dystrybucyjnych, np. debian nakłada na te źródła takie zmiany. Inna sprawa to konfiguracja kernela, którą już dobierają sobie dystrybucje tak jak uważają za stosowne ale i tak one kładą nacisk na to by taki kernel działał na możliwe największej liczbie sprzętów i kompilują co się da zwykle jako moduły, tak by kernel nie zjadał niepotrzebnie pamięci operacyjnej -- ładowane są tylko te moduły, których dany sprzęt potrzebuje. Ja np. buduję sobie swojego kernela, który ma te same łaty co ten debianowy ale bez tych wszystkich zbędnych modułów, bez których moja maszyna jest w stanie się obejść (+ szereg ustawień bezpieczeństwa, których przeciętny kowalski by nie ścierpiał , przez co dystrybucje tego nie włączają domyślnie), a pozostała część jest wkompilowana na stałe. Efekt jest taki, że drastycznie obniża się czas potrzebny na zbudowanie takiego jaja (z pół dnia na 30 min.), bo się nie marnuje czasu na kompilację zbędnych elementów. Wadą jest rekompilacja jak tylko się nowy sprzęt chce podłączyć do kompa ale zwykle wtedy budowany jest ten dodatkowy moduł (i wynikowa paczka deb), przez co zbudowanie kernela z tym dodatkowym modułem trwa dosłownie minutę.