RedMagma
Gość
Miernik podziękowań 0%
0 (11-01-2021, 20:05)gerwazy87 napisał(a): (11-01-2021, 19:09)RedMagma napisał(a): Z tego co wiem w laptopach mających hybrydowe systemy graficzne czyli (Intel + NVIDIA) za wyświetlanie obrazu (bez różnicy czy korzystasz z wyświetlacza w laptopie, czy z monitora podłączonego do portu HDMI) nadal odpowiada zintegrowany układ graficzny intela. Na podstawie modelu laptopa, logów które przekazałeś jestem na 99% pewien, że korzystasz z zintegrowanej karty. Karta NVIDIA służy tylko do "odciążania" grafiki Intela przy bardziej wymagających aplikacjach 3D (Gry, Programy do renderowania filmów, Programy do grafiki 3D, Animacji, Programy korzystające z akceleracji sprzętowej), czyli jak odpalasz sobie gierkę to załącza ci się grafika NVIDIA, ale sygnał nadal masz z grafiki intela.
Teoretycznie można byłoby stworzyć specjalne distro na bazie linux mint lub debiana, z działającymi sterownikami ale to bajka na wiele dni.
Po prostu skupmy się na najprostszych rozwązaniach.
Sprawdź czy masz zainstalowane w Menedżerze oprogramowania pakiety:
Kod: Intel-microcode
Xserver-xorg-video-intel
I965-va-driver
Iucode-tool
Dokładnie się zgadzam z tym co piszesz o hybrydowej grafice ale powiedz mi najpierw co chcesz osiągnąć przez instalowanie tych pakietów ? Wgrać stery dedykowane do Intela?
To są pakiety z mikrokodem, interfejsy, sterowniki intela powinieneś mieć już dawno je zainstalowane u siebie, w przeciwnym wypadku będziesz miał takie kwiatki jak wcześniej opisałeś. (Ja też siedzę zintegrowanej grafice intela i mam te pakiety zainstalowane od początku wgrania Minta 20.1.) Być może instalator nie rozpoznał u ciebie zintegrowanej grafiki intela i nie doinstalował tych pakietów.
(Dopiero teraz przeczytałem, że masz zainstalowane te wszystkie pakiety.)
Z tego co wiem, Intel i Nvidia mają wywalone na Linuxa, gdyby to był AMD to byłaby inna bajka.
Jak wpadnę na jakiś pomysł to odpiszę, póki co ciężko coś zdziałać przy ograniczonym wsparciu producentów tych układów.
Zakładając, że sterownik Intela jest w porządku. (Ale nadal sądzę, że to wina układu intela) to możesz spróbować zainstalować sterowniki z oficjalnej strony Nvidia: https://www.nvidia.pl/Download/index.aspx?lang=pl
Liczba postów: 2 530
Liczba wątków: 24
Dołączył: Jan 2019
Reputacja:
System: 21.3 Virginia
Środowisko graficzne: Cinnamon
Architektura CPU: 64bit
Miernik podziękowań 24%
0 OK, na początek:
- po instalacji systemu, aktualizacji i wgraniu sterownika NV 340 (proponowanego) - po restarcie czarny - dosłownie ekran... ale pod nim jest ekran logowania
- na tym czarnym ekranie, po ok. 5-10 sekundach jak się pojawi wklepujesz hasło (tak na "pałę") i klepiesz enter -> system się uruchamia.
- trzeba doinstalować z menedżera oprogramowania bbswitch-dkms, żeby przełączanie kart działało...
Zacząłem rzeźbić, ale nie mam dziś już siły. Rozwiązanie czarnego ekranu psuje xorga (chyba). Jak coś uda mi się zrobić (już nie dzisiaj) - dam znać.
Użytkownik1064
Gość
Miernik podziękowań 0%
0 (11-01-2021, 21:13)RedMagma napisał(a): (11-01-2021, 20:05)gerwazy87 napisał(a): (11-01-2021, 19:09)RedMagma napisał(a): Z tego co wiem w laptopach mających hybrydowe systemy graficzne czyli (Intel + NVIDIA) za wyświetlanie obrazu (bez różnicy czy korzystasz z wyświetlacza w laptopie, czy z monitora podłączonego do portu HDMI) nadal odpowiada zintegrowany układ graficzny intela. Na podstawie modelu laptopa, logów które przekazałeś jestem na 99% pewien, że korzystasz z zintegrowanej karty. Karta NVIDIA służy tylko do "odciążania" grafiki Intela przy bardziej wymagających aplikacjach 3D (Gry, Programy do renderowania filmów, Programy do grafiki 3D, Animacji, Programy korzystające z akceleracji sprzętowej), czyli jak odpalasz sobie gierkę to załącza ci się grafika NVIDIA, ale sygnał nadal masz z grafiki intela.
Teoretycznie można byłoby stworzyć specjalne distro na bazie linux mint lub debiana, z działającymi sterownikami ale to bajka na wiele dni.
Po prostu skupmy się na najprostszych rozwązaniach.
Sprawdź czy masz zainstalowane w Menedżerze oprogramowania pakiety:
Kod: Intel-microcode
Xserver-xorg-video-intel
I965-va-driver
Iucode-tool
Dokładnie się zgadzam z tym co piszesz o hybrydowej grafice ale powiedz mi najpierw co chcesz osiągnąć przez instalowanie tych pakietów ? Wgrać stery dedykowane do Intela?
To są pakiety z mikrokodem, interfejsy, sterowniki intela powinieneś mieć już dawno je zainstalowane u siebie, w przeciwnym wypadku będziesz miał takie kwiatki jak wcześniej opisałeś. (Ja też siedzę zintegrowanej grafice intela i mam te pakiety zainstalowane od początku wgrania Minta 20.1.) Być może instalator nie rozpoznał u ciebie zintegrowanej grafiki intela i nie doinstalował tych pakietów.
(Dopiero teraz przeczytałem, że masz zainstalowane te wszystkie pakiety.)
Z tego co wiem, Intel i Nvidia mają wywalone na Linuxa, gdyby to był AMD to byłaby inna bajka.
Jak wpadnę na jakiś pomysł to odpiszę, póki co ciężko coś zdziałać przy ograniczonym wsparciu producentów tych układów.
Zakładając, że sterownik Intela jest w porządku. (Ale nadal sądzę, że to wina układu intela) to możesz spróbować zainstalować sterowniki z oficjalnej strony Nvidia: https://www.nvidia.pl/Download/index.aspx?lang=pl
z tego co słyszałem to sterowniki ze strony producenta mają ten problem że wystarczy zaktualizować kernel i już stery przestają działać. Wg mnie wszystko jest ok może da się to lepiej zrobić ale wydaje mi sie że mi wystarcza tak jak to działa teraz. na laptopie chyba grać nie będę
Liczba postów: 2 530
Liczba wątków: 24
Dołączył: Jan 2019
Reputacja:
System: 21.3 Virginia
Środowisko graficzne: Cinnamon
Architektura CPU: 64bit
Miernik podziękowań 24%
13-01-2021, 20:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-01-2021, 20:30 przez yahoob3.)
0 OK, ogarnąłem i działa Choć chwilę trwało...
- instalacja systemu, po instalacji restart i pełna aktualizacja pakietów, restart.
- wejście w katalog /etc/modprobe.d na prawach administratora i utworzenie w nim pliku o nazwie: blacklist-nvidia-nouveau.conf z następującą zawartością:
- edycja GRUB:
Kod: xed admin:///etc/default/grub
zmiana linii GRUB_CMDLINE_LINUX_DEFAULT="quiet splash" na GRUB_CMDLINE_LINUX_DEFAULT="quiet splash nvidia_drm.modeset=1"
zapisanie zmian i zamknięcie pliku i wykonanie w terminalu:
- uruchomienie programu Synaptic i z jego poziomu instalacja sterownika NVidii 390:
- pakiety jak na poniższych obrazkach zaznaczone na zielono:
- restart komputera.
U mnie działa, czyli u Ciebie też powinno.
OK, wychodzi na to, że jednak się przesiądę na to nowe cholerstwo
Żeby nie było problemu ze sterownikiem po aktualizacji można zablokować upgrade kernela:
- Menedźer aktualizacji, Edycja, Właściwości, Czarna lista. Kilkamy "+" i dopisujemy (dwa wpisy):
linux
linux-*
Nie wchodzić po tym do zarządzania sterownikami - nic nie pokaże - tylko, że komputer nie potrzebuje ... bla bla bla
Użytkownik1064
Gość
Miernik podziękowań 0%
0 U mnie działa ten 450 sterownik i na nim zostanę. Bo nie trzeba grzebać nie wiadomo ile
Liczba postów: 2 530
Liczba wątków: 24
Dołączył: Jan 2019
Reputacja:
System: 21.3 Virginia
Środowisko graficzne: Cinnamon
Architektura CPU: 64bit
Miernik podziękowań 24%
14-01-2021, 08:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-01-2021, 18:33 przez yahoob3.
Powód edycji: późno już bylo jak to pisałem ;)
)
0 Rzecz w tym, że nie działa.
Cytat: Display: x11 server: X.Org 1.20.9 driver: modesetting unloaded: fbdev,vesa
resolution: 1600x900~60Hz
OpenGL: renderer: Mesa DRI Intel HD Graphics 4000 (IVB GT2)
Oznacza to ni mniej ni więcej, że jedziesz na Intelu, a sterownik NV nie jest nawet widoczny.
EDIT:
To jest układ, gdzie istnieje możliwość przełączenia układów graficznych - tu aktywny układ NVidii:
Kod: jw@m201:~$ inxi -Gx
Graphics:
Device-1: Intel 3rd Gen Core processor Graphics vendor: Lenovo
driver: i915 v: kernel bus ID: 00:02.0
Device-2: NVIDIA GF117M [GeForce 610M/710M/810M/820M / GT
620M/625M/630M/720M]
vendor: Lenovo driver: nvidia v: 390.141 bus ID: 01:00.0
Display: x11 server: X.Org 1.20.9 driver: modesetting,nvidia
unloaded: fbdev,nouveau,vesa resolution: 1366x768~60Hz
OpenGL: renderer: GeForce GT 720M/PCIe/SSE2 v: 4.6.0 NVIDIA 390.141
direct render: Yes
Użytkownik1064
Gość
Miernik podziękowań 0%
0 Sam już nie wiem jak to powinno być w tym inxi niby grafika albo sam intel albo intel + nvidia a nie sama nvidia wydaje mi się że masz tak skonfigurowane że wymusiłeś rendenerowanie na samej nvidii. próbowałem odinstalować pakiety nvidia 450 ale nie dało się wyskoczył komunikat w synapticu że najpierw trzeba naprawić pakiety. i nie wiem o co chodzi. na mint 20 miałem zainstalowany sterownik z menedzera nic nie grzebałem więcej i gry też chodziły przez play on linux więc nie wiem czy jest sens grzebać dalej.
Liczba postów: 2 530
Liczba wątków: 24
Dołączył: Jan 2019
Reputacja:
System: 21.3 Virginia
Środowisko graficzne: Cinnamon
Architektura CPU: 64bit
Miernik podziękowań 24%
0 To już wiesz dlaczego tak długo zwlekałem z przejściem na nowsze wydanie Minta
Nie miałem tyle zaparcia, żeby zrobić porządnie to nieszczęsne przełączanie układów graficznych. Zawsze krzaczyło się na Intelu.
To, o czym piszesz z 450 też przechodziłem. Żeby się nie bawić, ustawienia o których pisałem wyżej zastosowałem na czysto postawionym systemie, jestem leń i już . Postawienie + konfiguracja trwała po prostu krócej
W sumie to dziękuję za "kopa w tyłek", żeby się tym zająć
Pozdrawiam,
YB3
Użytkownik1064
Gość
Miernik podziękowań 0%
0 Jestem mega początkujący w Linuxie ale myślałem że kwestia sterowników w Linuxie się poprawiła a tu widzę że nadal Linux jest daleko w tyle. Nie wiem czy będę na dłuższą metę używał Linuxa.
Liczba postów: 2 530
Liczba wątków: 24
Dołączył: Jan 2019
Reputacja:
System: 21.3 Virginia
Środowisko graficzne: Cinnamon
Architektura CPU: 64bit
Miernik podziękowań 24%
0 Bo i poprawiła się. Tyle, że obydwaj mamy problem z dość starymi układami, a w takim przypadku i Windows też potrafi być bardzo kapryśny.
Plusem jest to, że jeśli się w Linuksie ustawi wszystko jak trzeba, to grzebać już przez długi czas nie trzeba
Kwestia przyzwyczajenia i zrozumienia jak, co działa. W domu używam tylko Linuksa, w pracy tylko Windows (10) i to ten drugi bardziej mnie irytuje w kwestii aktualizacji i tego jak się podczas nich system zachowuje.
W zasadzie używać czy nie - zależy od jednego: jakich programów używasz. Jeśli typowych dla środowiska Win, to nie ma najmniejszego sensu męczyć się z Linuksem. Jeśli jednak są sensowne zamienniki, to z perspektywy czasu mniej stresująca jest praca pod Linuksem.
|