Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Programy na linux i icah nie-aktualne wersie oraz rozmiar
#1
0
Dzień dobry, mam do Państwa 2 pytania.

1. Zauważyłem że programy do pobrania z centrum programów na linux mint - są bardzo przestarzałe w niektórych przypadkach. Dla przykładu Double commander jest w wersji  o nazwie końcowej 11 - gdy obecni jest już od wielu miesięcy 19. Tak samo kilka innych programów jakie sprawdziłem. Na stronie producent jest natomiast nowa wersja na linux ale jako tar i targgz2 - to czy warto takie próbować instalować? Czy czeka aż pojawi się wersja aktualna w menadżerze pakietów - choć już od bardzo dawna są przestarzałe.

2. Widzę że Pliki flatpack zajmują często nawet 2 GB - gdy na przykład ten sam program w wersji instalacyjnej normalnie 100 MB. Pytanie jest takie - jeśli mam 20 programów flatpack to one zajmą mi na dysku powiedzmy te powiedzmy 40 GB? A te instalacyjne gdy dla przykładu z 4GB łącznie? Tego nie bardzo rozumiem - czy każdy program będzie tak dużo zajmował w typie flatpack i będzie tak dokładanych za każdym następnym wiele zasobów dysku?    Oraz jak wtedy w aktualizacji - ona się wykona przez centrum programów linux mint w razie czego - i ponownie będzie pobierał te cała GB na dane uaktualnienie programu? 

Na razie z takimi pytaniami się borykam. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Całkowicie początkujący na Linux.
Odpowiedz
#2
1
Better response on post RE: Programy na linux i icah nie-aktualne wersie oraz rozmiar
(24-10-2024, 14:37)Niktistotny napisał(a): Dzień dobry, mam do Państwa 2 pytania.

1. Zauważyłem że programy do pobrania z centrum programów na linux mint - są bardzo przestarzałe w niektórych przypadkach. Dla przykładu Double commander jest w wersji  o nazwie końcowej 11 - gdy obecni jest już od wielu miesięcy 19. Tak samo kilka innych programów jakie sprawdziłem. Na stronie producent jest natomiast nowa wersja na linux ale jako tar i targgz2 - to czy warto takie próbować instalować? Czy czeka aż pojawi się wersja aktualna w menadżerze pakietów - choć już od bardzo dawna są przestarzałe.

2. Widzę że Pliki flatpack zajmują często nawet 2 GB - gdy na przykład ten sam program w wersji instalacyjnej normalnie 100 MB. Pytanie jest takie - jeśli mam 20 programów flatpack to one zajmą mi na dysku powiedzmy te powiedzmy 40 GB? A te instalacyjne gdy dla przykładu z 4GB łącznie? Tego nie bardzo rozumiem - czy każdy program będzie tak dużo zajmował w typie flatpack i będzie tak dokładanych za każdym następnym wiele zasobów dysku?    Oraz jak wtedy w aktualizacji - ona się wykona przez centrum programów linux mint w razie czego - i ponownie będzie pobierał te cała GB na dane uaktualnienie programu? 

Na razie z takimi pytaniami się borykam. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Aplikacje flatpak, ponieważ potrzebują nowszego środowiska graficznego, to muszą je pobrać razem ze sobą. To nie jest taki prosty przelicznik, jeśli chodzi o zajmowaną lgiczną "przestrzeń" na dysku. Poza tym Linux to nie Windows. Nie zawsze "nowsze" oznacza lepsze. Jeśli potrzebujesz w aplikacji wykonać jakieś zadanie, a może je wykonać aplikacja z oficjalnego reopozytorium dystrybucji, to tej wersji trzeba się trzymać ze względu na bezpieczeństwo i stabilność systemu. Dotyczy to przede wszystkim paczek *deb oraz innych wykorzystujących bardzo rozszerzone uprawnienia w systemie albo pochodzących z nieznanego źródła. Proponuję zapoznać się z filozofią instalacji oprogramowania w Linuksie, która różni się nieco od tych w Windows. Jeśli rzeczywiście zależy Ci na najnowszej wersji, to najlepiej instalować te ze oficjalnego sklepu Minta.
Na przykład tu masz instruktarz: https://youtu.be/EUwY1Cd-r_s
Odpowiedz
#3
1
Better response on post RE: Programy na linux i icah nie-aktualne wersie oraz rozmiarPrzede wszystkim trzeba zrozumieć jedną rzecz. Mint nie jest dystrybucją o rozwoju ciągłym, więc nie będzie miał najnowszych wersji programów.
Korzysta z repozytoriów ubuntu, które przed wydaniem w kwietniu zostały zamrożone wiec wersja w repozytorium znajduje się w wersji z marca.

Zawsze można użyć repozytorium ppa np. tego https://launchpad.net/~testpi5/+archive/.../doublecmd tylko nigdy nie wiadomo czy ktoś tam nie dorzucił od siebie, kod jest dostępny i w tym przypadku jest czysty.

Co do pkt. 2 flatpak oraz snapd osobiście uważam za rak w świecie linux i robieniem na siłę darmowego windowsa. Systemy unix mają taką przewagę że dostarczają współdzielonego biblioteki, żeby każdy program w systemie korzystać z tych samych wersji. Oba rozwiązania z tym zrywają i dostarczają własne wersję, bo twórcy programu nie chce go napisać tak aby był zgodny z zależnościami dla starszych wersji.
Można to porównać wprost że korzystają często z tak głupich elementów zamiast je napisać samemu. Dotyczy to często nowego wychwalonego super oprogramowania które najczęściej po 2 latach przestaje być rozwijane.
[Obrazek: userbar.png]
Prowadzę to forum od roku 2007. Przez ten czas projekt minta bardzo negatywnie się zmienił, stąd mogą w moich postach być opinie z którymi można się nie zgadzać.
Odpowiedz
#4
0
Samemu jestem zielony, i właśnie nie rozumiem tych rzeczy. Bo tak - z jednej strony czytam - aktualizacji wszystko programy - a z drugiej widzę że te programy są nawet na kilka wersji starszymi wersjami na linuxa z tych wbudowanych do instalacji. To w końcu nie wiem jak to rozumieć do końca.

Te flatpacki to czyli faktycznie zajmą 60 GB ich kanaście programów co normalnie by zajęły z 6 GB ? I jak wtedy jest z aktualizacją - ładuje ponownie te giga czy jak to wygląda? Nigdzie nie mogą wyszukać takich opisów co dokładnie jest i jak działa.
Całkowicie początkujący na Linux.
Odpowiedz
#5
1
Better response on post RE: Programy na linux i icah nie-aktualne wersie oraz rozmiarMoje podejście do oprogramowania jest takie. Najpierw zadanie, czyli CO, chcę "zrobić na komputerze". Potem metoda i środki, czyli JAK? W większości przypadków oprogramowanie dostarczane w repozytoriach jest aż naddto wystarczające do osiągnięcia pożądanego skutu. Jeśli nie ma czegoś, co pozwala mi zrealizować zamiar, to szukam. Wyjątek robię dla Libreoffice. Ponoć z każdą nową wersją poprawia się zgodność z formatami MS Office. Więc dobrze mieć najnowszy pakiet LO. Co do reszty, jest olbrzymi wybór zamienników. Z zastrzeżeniem, że mówimy o domowym, osobistym desktopie. Bywa, że trzeba użyć alikacji na Windows, to korzystam. Dizsiaj jest też dużo aplikacji webowych, których obsługa na Linuksie jest bardzo bezproblemowa.

Cytat:Systemy unix mają taką przewagę że dostarczają współdzielonego biblioteki, żeby każdy program w systemie korzystać z tych samych wersji.

To też jest wartość, że dostaje się kompletne środowisko pracy. Instaluje się system i jest wszystko, czego tak naprawdę potrzebuje zwykły użytkownik PC, bo po to chyba został stworzony Mint. Dlatego umieszczone w repozytoriach aplikacje mają stosunkowo niewielki rozmiar, w odróżnieniu tych z flatpack'a. To gwarantuje też spójność i stabilność cełego środowiska. Linux może - bez przesady - lata pracować bez przerwy i poważnej awarii. Oczywiście pod warunkiem, że się w nim nie robi rzeczy, których się nie rozumie albo nie eksperymentuje z niesprawdzonymi modyfikacjami.
Odpowiedz


Skocz do:




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości