Nemo 4.4.2 wolno działa

[onlinemaster]

0

Siema!

Gdyby nie wolno działający Nemo, który przy bardziej zapełnionych folderach laguje jak stary Windows z przerośniętym rejestrem systemowym, mógłbym powiedzieć, że mój Minciak jest naprawdę zaje systemem, niestety Nemo wkurza i to bardzo. Jak mu zapnę kilka dysków zewn., gdy mam więcej pracy, to robi się prawdziwy koszmar.

Chciałem zapytać, czy to tylko u mnie występuje takie zjawisko, czy u was także?

Z góry informuję, że próbowałem instalować inne menedżery plików, jednak wtedy występował problem z poprawnym ich działaniem w systemie, zapewne dlatego, że te instalowane dodatkowo, nie mają pełnej integracji z systemem, lub coś w ten deseń.
Nie chcę też przechodzić na inne środowisko graficzne, bo na Cinnamonie mi dobrze.

[yahoob3]

0

Problem jest znany od dłuższego czasu...
Możesz spróbować usunąć pamięć podręczna miniaturek ~/.cache/thumbnails, i / lub usunąć plik lub pliki dotyczące dysków w lokalizacji ~/.local/share/gvfs-metadata.
Żadne z tych działań nie jest szkodliwe, chociaż usunięcie plików w drugim katalogu może spowodować zmianę pozycji ikon pulpitu i utratę niestandardowych kolorów ikon, itp. Zasadniczo wszystko zostanie zresetowane do wartości domyślnych.

Uruchom menedżera plików (Nemo) - panel: Edycja -
Karta Preferencje Podgląd - sekcja Pliki, które można przeglądać - Tylko dla plików mniejszych niż: zmień to na 5 MB .

Uwaga: na bardzo starych i wolnych komputerach lepiej jest wyłączyć w całości zaznaczanie miniatur w tym oknie dialogowym, ustawiając Pokaż miniatury:na Nie (zamiast ustawienia domyślnego, które jest tylko plikami lokalnymi )

za https://easylinuxtipsproject.blogspot.co...-mint.html

[onlinemaster]

0

Możesz spróbować usunąć pamięć podręczna miniaturek ~/.cache/thumbnails

Wklepałem powyższe do terminala i otrzymałem to:

Kod:

bash: /home/mariusz/.cache/thumbnails: Jest katalogiem

-----------------------------------------
AKTUALIZACJA:

Pogrzebałem w czeluściach intjenjeta, i znalazłem jakąś tam komendę, która rzekomo miała mi wyczyścić thumbnails, jak znajdę to ją zapodam, i tak mi wyczyściła, że wyczyściła wszystko, razem z całą zawartością dysku twardego i ustawieniami wszystkich aplikacji, same aplikacje pozostały. Właśnie skończył mi się synchronizować Firefox, to mogłem się tu zalogować, żeby się wam pochwalić tym, co mnie spotkało, po tym, jak po restarcie system przywitał mnie komunikatem: "Witamy w nowym systemie Linux Mint 19.3" a Nemo pustymi folderami systemowymi
Dobra chłopaki, na dziś to tyle, pędzę do nocnego po pół litra bo musze się napie.... bo na trzeźwo tego nie strzymam!
Na szczęście należę do tych osób, które na wszystko mają kopie zapasowe, ale mimo wszystko czeka mnie wiele pracy...
Jak ja kocham te linuxowe komendy!

Jedyne co udało mi się skopiować z terminala i zapisać do pliku, zanim zrestartowałem system to:
UWAGA: Komenda została poprawiona (przyp. YB3)

mariusz@Mariusz-Aspire-E5-571:~$ rm -rf ~/.cache/thumbnails/*
rm: nie można usunąć '/home/mariusz/.dbus': Brak dostępu
rm: nie można usunąć '/home/mariusz/.cache/dconf': Brak dostępu
rm: nie można usunąć '/home/mariusz/.local/share': Katalog nie jest pusty
rm: działanie rekurencyjne na '/' jest niebezpieczne
rm: użyj --no-preserve-root do wyłączenia tego zabezpieczenia
rm: nie można usunąć '.cache/dconf': Brak dostępu
rm: działanie rekurencyjne na '/' jest niebezpieczne
rm: użyj --no-preserve-root do wyłączenia tego zabezpieczenia
rm: działanie rekurencyjne na '/' jest niebezpieczne
rm: użyj --no-preserve-root do wyłączenia tego zabezpieczenia

na pierwszej pozycji jest ta wspaniała komenda...

[dedito]

0

rm -rf ~ / .cache / thumbnails / *
Przez spacje pomiędzy ~ i / komenda została zinterpretowana jako usunięcie katalogu domowego, a potem głównego (root) gdzie uprawnienia i tak by na to nie pozwoliły.
Dalsze spacje to analogiczne wyjaśnienia.

Morał z tej historii: ścieżki dostępu zamykaj w cudzysłowach lub używaj klawisza tab w automagicznym uzupełnianiu ścieżki dostępu.

Na szczęście uruchamiałeś tą komendę jako normalny użytkownik, gdybyś to uruchomił jako root, straty mogłyby być o wiele większe.

[yahoob3]

0

Heh, podałem tylko lokalizacje plików do usunięcia. Sądziłem, że otworzysz je po prostu w nemo i korzystając z klawisza Shift usuniesz pliki po ich zaznaczeniu w okienku, a nie przez terminal.
Terminal to potężne narzędzie (jak miałeś okazję się przekonać), ale bezrefleksyjne. Co mu każesz, to zrobi... i zrobił.

[onlinemaster]

0

Heh, podałem tylko lokalizacje plików do usunięcia. Sądziłem, że otworzysz je po prostu w nemo i korzystając z klawisza Shift usuniesz pliki po ich zaznaczeniu w okienku, a nie przez terminal.
Terminal to potężne narzędzie (jak miałeś okazję się przekonać), ale bezrefleksyjne. Co mu każesz, to zrobi... i zrobił.

Po drugiej stronie komputera, często siedzą takie ameby linuxowe jak ja, dlatego dobrze udzielać bardziej dosadnych i precyzyjnych porad
Bo w przeciwnych wypadkach tacy jak ja, sadzą takie oto kwiatki
 
Na szczęście moje kopie zapasowe mnie uratowały, tak że wszystkim zalecam, róbcie regularne kopie swoich dysków, całych, najlepiej jest to sobie zautomatyzować i mieć je w co najmniej dwóch innych lokalizacjach, ja mam lokalnie za zewnętrznym dysku (uruchamiana ręcznie) i sieciowo w chmurze (zautomatyzowana) jako drugą kopię.

UWAGA: Komenda została poprawiona (przyp. YB3)

mariusz@Mariusz-Aspire-E5-571:~$ rm -rf ~/.cache/thumbnails/*

Czy ta komenda została przetestowana? Zanim jej użyję, chciałbym mieć pewność, że nie spotka mnie niemiła niespodzianka

[yahoob3]

0

Ta? Tak
Wykonałem i żyję, mój komputer też
Powtórzę się... spacja - niby nic a różnicę czyni

[dedito]

0

Za rączkę prowadzimy w dziale przedszkole, skoro założyłeś temat w dziale software, oczekujemy, że posiadasz podstawową wiedzę.

[magnus]

0

Menedżery plików, także Nemo, mają problemy z tworzeniem miniatur obrazów. Nie ma problemu kiedy te miniatury już istnieją. Dlatego w tym przypadku nic nie da opróżnianie pamięci podręcznej, raczej powinno się ją powiększyć lub nawet usunąć ograniczenie jej wielkości.
Jak to zrobić znajdziesz w poradniku >> Czyszczenie systemu w dziale "Miniatury obrazów".

Dla tych którzy mogą się obyć bez miniatur najlepszym rozwiązaniem będzie ich wyłączenie:
Nemo > Edycja > Preferencje > Podgląd > Wyświetlanie miniatur > Nie

Także używam Nemo 4.4.2 i nie mam opóźnień w otwieraniu katalogów nawet z siedmioma tysiącami plików.

W przypadku napędów zewnętrznych problemem może być ograniczona prędkość USB.