0
Obserwuję od pewnego czasu coraz większą ekspansję aplikacji typu snap firmy Canonical. Zaczęło się od programu Plex Media Server, który przestał prawidłowo działać z paczki deb, a znakomicie funkcjonuje ze snapa. Potem przyszła kolej na Skype,a, który już na głównej stronie producenta występuje w paczce snap. Można dokopać się do wersji deb, ale pojawiają się po instalacji problemy z aktualizacjami, co ciekawe, nawet po deinstalacji programu, także pobranego z menadżera oprogramowania Minta:
"Repozytorium może być niedostępne lub nieosiągalne z powodu problemów sieciowych. Zostanie użyta poprzednia wersja indeksu, jeśli jest dostępna. Jeżeli jest niedostępna, to repozytorium zostanie zignorowane. Proszę sprawdzić połączenie sieciowe i upewnić się, że adres repozytorium w ustawieniach jest poprawny.
Ignorowanie pliku "skype-stable.list.save.1" w katalogu "/etc/apt/sources.list.d/", ponieważ ma on nieprawidłowe rozszerzenie pliku Ignorowanie pliku "skype-stable.list.save.1" w katalogu "/etc/apt/sources.list.d/", ponieważ ma on nieprawidłowe rozszerzenie plikuNie udało się pobrać https://repo.skype.com/deb/dists/stable/InRelease 504 Gateway Time-out [IP: 23.53.112.170 443]Nie udało się pobrać niektórych plików indeksu, zostały one zignorowane lub użyto ich starszej wersji".
Rozwiązanie problemu, to:
i ręczne usunięcie plików z nazwą Skype w trybie admina z folderu: /etc/apt/sources.list.d.
Dzisiaj po aktualizacji Firefoxa zauważyłem informację o snapie i jak się okazało przeglądarka pobierana z repo Minta jest już w wersji snap.
Canonical dodaje także aplikacje, których nie ma w innych menadżerach oprogramowania, jak dla przykładu Subtitle Edit, a w menadżerze Ubuntu pod programami z paczek deb widnieje informacja, że są potencjalnie niebezpieczne. Paradoksalnie, to jest zupełnie odwrotnie. Zdarzały się przypadki szkodliwych aplikacji w sklepie snap, a w repo Debiana czy Minta nie słyszałem o czymś takim. Bezpieczeństwo snapa jest poza tym wątpliwe - klik.
O co więc chodzi firmie Canonical ? Czy o wygodę oraz bezpieczeństwo użytkowników - trochę wątpię. Biorąc pod uwagę rozwój komercyjnej wersji Ubuntu Pro, a także sprzedawania danych, przejęcie kontroli nad większością aplikacji, jest dobrą metodą, na pozbycie się konkurencji i zdobycie monopolu. Co będzie warta znakomita dystrybucja Linuksa bez dostępu do wielu a może nawet większości, sprawnie działających i aktualizowanych programów. Może jestem pesymistą, ale trochę to tak wygląda. Jest jeszcze kwestia szybkości działania systemu oraz zamknięcie snapów. Podobnie jak w Windowsie nie mamy pełnego wglądu w to co robi firma, a brak wsparcia dla Windowsa 10 od przyszłego roku daje spore możliwości.
"Repozytorium może być niedostępne lub nieosiągalne z powodu problemów sieciowych. Zostanie użyta poprzednia wersja indeksu, jeśli jest dostępna. Jeżeli jest niedostępna, to repozytorium zostanie zignorowane. Proszę sprawdzić połączenie sieciowe i upewnić się, że adres repozytorium w ustawieniach jest poprawny.
Ignorowanie pliku "skype-stable.list.save.1" w katalogu "/etc/apt/sources.list.d/", ponieważ ma on nieprawidłowe rozszerzenie pliku Ignorowanie pliku "skype-stable.list.save.1" w katalogu "/etc/apt/sources.list.d/", ponieważ ma on nieprawidłowe rozszerzenie plikuNie udało się pobrać https://repo.skype.com/deb/dists/stable/InRelease 504 Gateway Time-out [IP: 23.53.112.170 443]Nie udało się pobrać niektórych plików indeksu, zostały one zignorowane lub użyto ich starszej wersji".
Rozwiązanie problemu, to:
Kod:
sudo chattr -i /etc/apt/sources.list.d/skype-stable.list
i ręczne usunięcie plików z nazwą Skype w trybie admina z folderu: /etc/apt/sources.list.d.
Dzisiaj po aktualizacji Firefoxa zauważyłem informację o snapie i jak się okazało przeglądarka pobierana z repo Minta jest już w wersji snap.
Canonical dodaje także aplikacje, których nie ma w innych menadżerach oprogramowania, jak dla przykładu Subtitle Edit, a w menadżerze Ubuntu pod programami z paczek deb widnieje informacja, że są potencjalnie niebezpieczne. Paradoksalnie, to jest zupełnie odwrotnie. Zdarzały się przypadki szkodliwych aplikacji w sklepie snap, a w repo Debiana czy Minta nie słyszałem o czymś takim. Bezpieczeństwo snapa jest poza tym wątpliwe - klik.
O co więc chodzi firmie Canonical ? Czy o wygodę oraz bezpieczeństwo użytkowników - trochę wątpię. Biorąc pod uwagę rozwój komercyjnej wersji Ubuntu Pro, a także sprzedawania danych, przejęcie kontroli nad większością aplikacji, jest dobrą metodą, na pozbycie się konkurencji i zdobycie monopolu. Co będzie warta znakomita dystrybucja Linuksa bez dostępu do wielu a może nawet większości, sprawnie działających i aktualizowanych programów. Może jestem pesymistą, ale trochę to tak wygląda. Jest jeszcze kwestia szybkości działania systemu oraz zamknięcie snapów. Podobnie jak w Windowsie nie mamy pełnego wglądu w to co robi firma, a brak wsparcia dla Windowsa 10 od przyszłego roku daje spore możliwości.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
Albert Einstein