0
hej,
nawet nie wiem jak to opisać hehe pomysł (póki co głupawy) przesiadki z desktopa na laptopa - problem z monitorami zewnętrznymi.
laptop to lenovo p14s gen5 (z amd):
- dell u2412m - z laptopa z hdmi - działa bez problemów i jak należy
- 2x dell um2412m - do cable matters usb4 dock with dual displayPort (https://www.cablematters.com/pc-1577-180...yport.aspx)
do cableMatters (CB) podpięty jeszcze nvme via usbc, hdd 3.5 z przejściówki do usb3, karta dźwiękowa do g930 do usb2 oraz internet do rj45.
na początku podpięta do CB była jeszcze ładowarka (bo ma funkcję ładowania), ale za każdym razem przy włączeniu ładowania - CB 'wygaszał' 2 monitory podpięte do CB - pomyślałem, że 'gówniano' zaprojektowany hub (i prąd zamiast z ładowarki do lapka i z lapka spowrotem do huba i portów, to idzie z ładowarki do portów i potem do lapka i może przy zmianie ładowarka/bateria, wygasza te monitory) - podłączyłem ładowarkę do drugiego usb4 i problem zniknął - czy na ładowarce czy na baterii monitory działały ok.
wczoraj robiłem 'porządki' - wszystko poodpinałem, poukładałem, podpiąłem i... zonk - znowu ciemne monitory... ale tym razem wchodziły w 'power save mode' już nie tylko przy zmianie ładowarka/bateria, ale np przy uruchomieniu hdd, nawet internet działał nie tak jak trzeba... pomyślałem: przestawiałem, aktualizowałem, może nacudowałem...
dziś rano odpaliłem timeshift i wgrałem wcześniejszy system - niestety, to nic nie zmieniło - monitory (te podpięte pod CB) przechodzą w 'power save mode' bez względu na to czy jest ładowanie czy bateria - nie ma żadnej reguły (przynajmniej jeszcze nie znalazłem), kiedy i po jakim czasie zgasną, choć chyba częściej gasną pod ładowaniem...
zamiast ciągłych restartów - w ustawieniach montiorów wyłączenie i ponownie włączenie uruchamia monitory, no ale to nie tak ma przecież działać...
pisząc tego posta, właśnie 3ci raz musiałem to zrobić... ała ała...
czy da się jakoś wyłączyć 'power saving mode' w mincie? oooo właśnie 'mrugnęły' - czyli jakby sprawdzał czy je wyłączyć czy nie... czasem mrugnie i świecą, a czasem mr - oooo czyli 15 sekund i zdechły... co mint sprawdza, że stwierdza, że te monitory należy wyłączyć?
słabo coś te technologie się zgrywają... ddr500, usb700, a działa jak... "winamp na linuxie" hehehe
da się to jakoś 'naprawić'?
nawet nie wiem jak to opisać hehe pomysł (póki co głupawy) przesiadki z desktopa na laptopa - problem z monitorami zewnętrznymi.
laptop to lenovo p14s gen5 (z amd):
- dell u2412m - z laptopa z hdmi - działa bez problemów i jak należy
- 2x dell um2412m - do cable matters usb4 dock with dual displayPort (https://www.cablematters.com/pc-1577-180...yport.aspx)
do cableMatters (CB) podpięty jeszcze nvme via usbc, hdd 3.5 z przejściówki do usb3, karta dźwiękowa do g930 do usb2 oraz internet do rj45.
na początku podpięta do CB była jeszcze ładowarka (bo ma funkcję ładowania), ale za każdym razem przy włączeniu ładowania - CB 'wygaszał' 2 monitory podpięte do CB - pomyślałem, że 'gówniano' zaprojektowany hub (i prąd zamiast z ładowarki do lapka i z lapka spowrotem do huba i portów, to idzie z ładowarki do portów i potem do lapka i może przy zmianie ładowarka/bateria, wygasza te monitory) - podłączyłem ładowarkę do drugiego usb4 i problem zniknął - czy na ładowarce czy na baterii monitory działały ok.
wczoraj robiłem 'porządki' - wszystko poodpinałem, poukładałem, podpiąłem i... zonk - znowu ciemne monitory... ale tym razem wchodziły w 'power save mode' już nie tylko przy zmianie ładowarka/bateria, ale np przy uruchomieniu hdd, nawet internet działał nie tak jak trzeba... pomyślałem: przestawiałem, aktualizowałem, może nacudowałem...
dziś rano odpaliłem timeshift i wgrałem wcześniejszy system - niestety, to nic nie zmieniło - monitory (te podpięte pod CB) przechodzą w 'power save mode' bez względu na to czy jest ładowanie czy bateria - nie ma żadnej reguły (przynajmniej jeszcze nie znalazłem), kiedy i po jakim czasie zgasną, choć chyba częściej gasną pod ładowaniem...
zamiast ciągłych restartów - w ustawieniach montiorów wyłączenie i ponownie włączenie uruchamia monitory, no ale to nie tak ma przecież działać...
pisząc tego posta, właśnie 3ci raz musiałem to zrobić... ała ała...
czy da się jakoś wyłączyć 'power saving mode' w mincie? oooo właśnie 'mrugnęły' - czyli jakby sprawdzał czy je wyłączyć czy nie... czasem mrugnie i świecą, a czasem mr - oooo czyli 15 sekund i zdechły... co mint sprawdza, że stwierdza, że te monitory należy wyłączyć?
słabo coś te technologie się zgrywają... ddr500, usb700, a działa jak... "winamp na linuxie" hehehe
da się to jakoś 'naprawić'?